Zmysł słuchu to zdolność, która niewątpliwie kształtuje nasze codzienne życie. Rozrywka polegająca na słuchaniu muzyki, oglądaniu telewizji, a nawet tak elementarny element jak komunikacja werbalna – wszystkie te rzeczy byłyby niemożliwe bez poprawnie działającego zmysłu słuchu.

Słyszenie to proces, w którym fale dźwiękowe wprawiają w drgania błonę bębenkową i aparat akomodacji czyli kosteczki słuchowe i mięśnie ucha środkowego. Dzięki tym wibracjom porusza się płyn wypełniający kolejny element narządu słuchu – ślimaka.

Dzięki temu, że płyn się porusza, uginają się rzęski słuchowe, a te wytwarzają sygnały nerwowe, które interpretuje mózg, który interpretuje je jako dźwięki. Rzęski słuchowe dzielą się na te z przodu ślimaka – odbierające dźwięki o niskiej częstotliwości oraz te, które są bardziej oddalone od ślimaka – przechwytujące wysokie częstotliwości.

Jak widać proces ten wcale nie jest oczywisty, a zmysł słuchu to bardzo ważny element naszego życia. Traktując go jako oczywistość tak naprawdę go marginalizujemy.

Warto pamiętać o korzyściach płynących ze słyszenia – największa korzyścią jest oczywiście nasze bezpieczeństwo. W dobie szybkiego życia to on często ostrzega nas przed niebezpieczeństwem na drogach, albo gdy ktoś ostrzega nas przed czymś lub wzywa pomocy.

medident.pl